Na czym polega typosquatting?
Hakerzy stosują pułapki, które mające na celu wyłudzenie danych lub pieniędzy. Nie zawsze są to klasyczne wirusy. Coraz częściej zdarzają się też oszustwa lub próby manipulacji. Tak wygląda typosquatting. Co to jest? Nazwa pochodzi od angielskich słów typo (literówka) i squatting (czaić się). Oznacza technikę stosowaną przez hakerów, która polega na rejestrowaniu domen o nazwie zbliżonej do istniejących już adresów. Typosquatting bywa też określany jako piractwo domenowe lub URL hijacking.
W przypadku typosquattingu domena do złudzenia przypomina znaną stronę internetową. Różni się od niej jedynie drobnymi literówkami, dlatego często dochodzi do pomyłek. Jest to jedna z form nielegalnych działań określanych jako cybersquatting. Poza typosquattingiem wyróżnia się jeszcze m.in. cyberwildcatting (masowa rejestracja domen pożądanych przez firmy).
Przykłady piractwa domentowego
Typosquatting i inne formy cybersquattingu to poważne typy zagrożeń w Internecie, które mają na celu wprowadzenie użytkowników sieci w błąd oraz osiągnięcie określonych korzyści. Przestępcy żerują przede wszystkim na pośpiechu podczas wprowadzania adresu URL, dlatego różnice w nazwie są zazwyczaj niewielkie. Jak rozpoznać typosquatting? Przykłady to m.in.
● błędy ortograficzne,
● dodane litery,
● zmiana szyku słowa,
● pominięcie lub dodanie łącznika.
Może być to np. alegro.pl (zamiast allegro) lub facebok.pl (zamiast facebook). Co ważne, przestępcy posuwają się nie tylko do maksymalnego zbliżenia nazwy domeny do oryginału. Strona internetowa może mieć też niemal identyczną czcionkę, kolorystykę, układ strony, nawigację lub logo. Nieświadomi zagrożenia internauci często podają więc swoje dane, a nawet dokonują zakupów, wpłacając w ten sposób pieniądze dla oszustów.
Zagrożenia, jakie niesie typosquatting
Wiedząc na czym polega technika typo-squattingu, łatwo można wywnioskować, jak wiele niebezpieczeństw się z nią wiąże. Dotyczy to zarówno potencjalnych klientów lub pojedynczych użytkowników sieci, jak i przedsiębiorstw, których domeny są w ten sposób atakowane. Jakie zagrożenia niesie ze sobą piractwo domenowe? W przypadku osób odwiedzających stronę, są to m.in. włamania na konto bankowe, a także przekierowanie na stronę ze złośliwym oprogramowaniem. Dla firm to z kolei:
● straty finansowe – związane z utratą klientów,
● problemy wizerunkowe – spowodowane wyświetlaniem fałszywych treści na stronie internetowej.
To poważne zagrożenie, które może wyrządzić firmie ogromne szkody, a w skrajnych sytuacjach nawet przyczynić się do jej zamknięcia.
Jak zadbć o bezpieczeństwo domenty w Internecie?
Przedsiębiorstwa, które dbają o swój wizerunek, powinny wiedzieć, jak ochronić się przed hakerami. Wymaga to zdecydowanych działań oraz monitorowania domen o podobnej nazwie. Pomocne są także:
● zakup domen z podobnymi rozszerzeniami oraz różnymi wariantami pisowni,
● zarejestrowanie nazwy marki lub produktu jako znaku towarowego,
● podejmowanie działań prawnych, w przypadku pewności, że podobna domena została zarejestrowana w złej wierze.
Warto też uczulić pracowników na niebezpieczeństwa, jakie niesie ze sobą nieprawidłowy URL. Jeśli dojdzie do typosquattingu, należy niezwłocznie poinformować o tym opinię publiczną. Ustrzeżesz w ten sposób swoich klientów przed kosztownymi pomyłkami.
Zaawansowane rozwiązania dla bezpieczeństwa Twojej firmy
Przedsiębiorstwa posiadające własne strony internetowe, muszą w szczególny sposób dbać o bezpieczeństwo. Problemem jest nie tylko typosquatting. Zagrożenia, na które są narażone firmy to także ataki DDoS, polegające na masowej wysyłce niechcianych danych na wskazany adres IP, prowadzące do przeciążenia serwera. Jak się przed nimi ustrzec? W INEA stawiamy na najnowocześniejsze rozwiązania. Dlatego oferujemy naszym klientom biznesowym m.in. usługę ANTY-DDoS w opcji na żądanie lub w abonamencie. Możesz też skorzystać z outsourcingu usług IT w naszym INEA Data Center. To zaawansowane technologicznie usługi zapewniające bezpieczeństwo informatyczne na wielu płaszczyznach. Sprawdź naszą ofertę i chroń firmowe zasoby przed cyberzagrożeniami.